środa, 3 marca 2010
Stan ducha- wyjebany :(
Głowa do góry, pierś do przodu i sopel lodu w dupe- łatwo powiedzieć...
Chce mi się tylko płakać. Dawno nie doświadczyłam tego stanu emocjonalnego. Nie wiem nic, nie wiem o co chodzi- to właśnie ten stan. Do tego dochodzi brak snu, niechęć do jedzenia i wszystko na NIE. A nie powinno tak być... Ale moje skłonności do dramatyzowania i układania scenariusza są silniejsze ode mnie.
Dawno nie czułam tego rodzaju smutku. Smutku, który wywołuje łzy i nie daje się skupić na niczym innym.
Jednym słowem mówiąc GÓWNO.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale dlaczego...?zawiodłaś się na kimś....?rozczarowałaś....?
OdpowiedzUsuńnie wiem o co chodzi, ale i tak współczuje. nienawidze takiej bezradności i świadomego smutku. trzymaj się :***
OdpowiedzUsuńu mnie tez gowno...3 noce ledwie przespane i morze wyplakanych lez...
OdpowiedzUsuńi dokładnie tak ! głowa do góry i pierś do przodu ! no może tylko bez tego sopla :)
OdpowiedzUsuńściskam :*
qrde...
OdpowiedzUsuńw sumie u mnie podobnie...
tyle że nie mam czasu na smuty , musze sie qrna ogarnąć !
buziam mocno :**
i wyjmij ten sopel z dupy - zimno :*
He! Nie pocieszę, bo u mnie to samo. Łączę się w bólu. Może pocieszy Cię fakt, że nie tylko Ty mówisz "gówno" ;*
OdpowiedzUsuńano gówno..:(( i u mnie też:((
OdpowiedzUsuńKurde niedobrze... Nie wiem o co chodzi, więc jedyne co mogę powiedzieć, to że pewnie prędzej czy później się poprawi. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuń:***
OdpowiedzUsuńprzytulas :****
OdpowiedzUsuńu mnie to samo
OdpowiedzUsuńcholera///
trzymaj sie!
trzymaj się ciepło***
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie, w dodatku przestaję kontrolować swoje emocje i na zmianę wybucham płaczem lub złością, ta praca mnie wykończy:/ cąłuję:*
OdpowiedzUsuńu mnie tak samo ;//
OdpowiedzUsuń:***
OdpowiedzUsuńJuż jest lepiej- każdy ma gorsze dni. Poniedziałek w połowie przepłakany. Wtorek zdołowany, okres (na pocieszenie kupiłam obraz, płacz, płacz itp. A sroda była juz całkiem spokojna. Połozyłam sie wczoraj spac ok 15 i wstałam dziś ok 9-9:30. Fakt wstawałam w nocy, a to siusiu,a to piciu,ale nic wiecej.
OdpowiedzUsuń